Policjanci zatrzymali członka zorganizowanej grupy oszustów
Data publikacji 09.11.2011
Wczoraj śremscy policjanci zatrzymali 17 letniego mieszkańca Poznania do sprawy oszustw metodą „na wnuczka”. Z dotychczasowych ustaleń detektywów wynika, że młody mężczyzna wchodzi w skład zorganizowanej grupy dokonującej oszustw i działającej nie tylko na terenie powiatu śremskiego. Jak się okazuje, sprawa ma też wątek wrzesiński.
Przedwczoraj około godz. 10.00 kryminalni wspólnie z policjantami prewencji zatrzymali w Śremie 17 letniego mieszkańca Poznania, który wchodząc w skład zorganizowanej grupy usiłował oszukać 67 – letnią kobietę.
Z ustaleń detektywów wynika, że 7 listopada br. około godz. 9.20 w mieszkaniu 67 – letniej śremianki zadzwonił telefon stacjonarny. Starsza Pani odebrała telefon i usłyszała kobiecy głos. Dzwoniąca kobieta podszyła się pod siostrzenicę seniorki i poinformowała, że miała wypadek i potrzebuje pieniędzy. 67 letnia śremianka zgodziła się pomóc „siostrzenicy” i przekazać 10 000 zł. W trakcie zdobywania tej kwoty starsza Pani rozmawiała o całej sprawie z jednym ze swoich krewnych, który zorientował się, że jego ciocię chcą oszukać. O wszystkim szybko powiadomiono śremską Policję.
Funkcjonariusze zorganizowali zasadzkę i zatrzymali sprawcę w trakcie przekazania 10 000 zł. W czasie wykonywania czynności w sprawie śledczy ustalili, że 17 latek kilka dni wcześniej oszukał 81 letnią mieszkankę Wrześni. Do starszej Pani zadzwoniła młoda kobieta, która podając się za jej córkę powiedziała, że potrzebuje pilnie pieniędzy za zwolnienie z więzienia, w którym przebywa, a z którego po wpłaceniu 4000 zł zostanie wypuszczona. Kobieta dodała, że po pieniądze zgłosi się jej znajomy w umówionym miejscu. 81 latka niczego nie podejrzewając przekazała pół godziny później nieznanemu mężczyźnie 3500 zł. Jak się potem okazało, tym nieznajomym był zatrzymany w Śremie 17 latek.
Z dotychczasowych ustaleń detektywów wynika, że młody mężczyzna wchodzi w skład zorganizowanej grupy dokonującej oszustw i działającej nie tylko na terenie powiatu śremskiego. Sprawa cały czas jest w toku i ma charakter rozwojowy.
Detektywi prowadzący sprawę nie wykluczają dalszych zatrzymań.