"Mój wybór...życie"
Data publikacji 17.03.2015
„To tylko trzy kilometry, no i prosta droga - nic się przecież nie stanie”, „podwieź nas do domu, autobus nam uciekł... e tam nie przesadzaj, nie jesteś pijany”, „spoko, znam siebie, podjedziemy do sklepu, po co tracić czas” – takie tłumaczenia często zabijają. Pijani za kierownicą, ich pasażerowie, za każdym razem, kiedy ruszają w podróż autem, zachowują się tak, jakby przykładali sobie do głowy rewolwer i jak w rosyjskiej ruletce grali o życie. Najczęściej przegrywają.